Tort robiłam z okazji 9 urodzin kuzyna-Stefana. Miałam pewne obawy co do tortu, że będzie zbyt mdły jednak wyszło fajnie.
Przepis pochodzi z książki 'Moje Wypieki i desery. Bezy, ciasta bezowe i torty' Doroty Świątkowskiej.
Zdjęcia robione podczas świąt także wybaczcie:)
Przepis podaję na blachę o średnicy 24 cm.
BISZKOPT:
Składniki:
- 3/4 szklanki i 2 łyżki mąki pszennej
- 1/4 szklanki i 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
- 6 jajek
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać cukier, łyżka po łyżce, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka i ucierać. Oba rodzaje mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wymieszać z ciastem szpatułką. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, nie smarować boków. Przełożyć do niej ciasto. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 160-170 stopni przez 40 min. lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Gorące ciasto wyjąć z piekarnika i z wysokości ok. 60 cm upuścić formę na podłogę-wtedy biszkopt nie opadnie. Wstawić do uchylonego piekarnika do wystudzenia (ja nie wstawiałam).
Teraz napiszę tak jak jest w przepisie jednak ja tego nie robiłam:
Odkroić chrupką górę, pokruszyć i odłożyć do dekoracji tortu.
Biszkopt podzielić na 3 blaty. Boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero po wystudzeniu.
KREM:
Składniki:
- 700 ml śmietany kremówki 36%
- 6 batoników Milky Way (każdy o wadze 22 g)
- 2 małe puszki brzoskwiń lub jedna duża 820 g.
Śmietanę przelać do garnuszka z grubym dnem, dodać batoniki połamane na małe kawałki. Podgrzewać na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż batoniki się rozpuszczą. Nie dopuścić do wrzenia. Masę ostudzić, przykryć folią i wstawić do lodówki. Kolejnego dnia utrzeć mikserem. Powinien powstać gęsty krem. Brzoskwinie z puszki odsączyć, syrop zachować. Połowę brzoskwiń osuszyć, pokroić w kostkę i wymieszać z kremem.
POLEWA:
Składniki:
- 250 ml schłodzonej śmietany kremówki 36%
- 200 g schłodzonego serka mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
Śmietanę ubić z cukrem pudrem. Dodać serek mascarpone i wymieszać szpatułką (ja zmiksowałam na najniższych obrotach).
PONCZ:
Składniki:
- 1 szklanka syropu z brzoskwiń
- 2 łyżki likieru cytrynowego lub brzoskwiniowego (dodałam sok z cytryny)
Szklankę pozostawionego syropu z brzoskwiń wymieszać z 1/3 szklanki wody i dopełnić likierem do otrzymania 1 i 1/2 szklanki ponczu.
Ja po prostu wymieszałam syrop z sokiem z cytryny.
WYKONANIE TORTU:
Jeden z przygotowanych blatów umieścić na paterze. Nasączyć go połową szklanki ponczu i posmarować połową kremu. Następnie na górę położyć kolejny blat i nasączyć go połową szklanki ponczu. Tort schłodzić, wkładając na godzinę do lodówki. Wierzch i boki wysmarować polewą ze śmietany i mascarpone. Boki obłożyć okruszkami biszkoptu. Drugą połowę brzoskwiń pokroić w półksiężyce i poukładać na wierzchu. Ponownie schłodzić.
Ja inaczej ozdobiłam, co z resztą widać na zdjęciach.
Smacznego!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz